Odpocząwszy sobie we wspaniałem tem mie­ście przez tydzień, czwartaki wysłani zostali jako asekuracya znacznej ilość amunicyi do twierdzy Badayoz, na granicy portugalskiej leżącej. Do­stawszy się do niej szczęśliwie, pomieszczeni tu zostali jako załoga. Ta służba garnizonowa sta­nowi jednę z najprzykrzejszych chwil, jakie czwartaki spędzili w Hiszpanii.

Polacy w Hiszpanii